 |
Forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Darek
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 20:14, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
tonkin napisał: | Darku pusc zdjecie pomiedzy przelotkami !
tonkin |
Tonkinie, na szczytówce? pomiędzy którymi przelotkami?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Darek
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 20:23, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
oto szczytówka pomiędzy 3 a 4 przelotką....
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Darek
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 20:27, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
a oto i 4-ta przelotka....
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tonkin
Przyjaciel forum
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kotlina Klodzka
|
Wysłany: Śro 20:41, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Dzieki ! ten sam Blad. no Mosca gdzie Twoja odpowiedz?
tonkin
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Darek
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 20:44, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
zbyt długa owijka na przelotkach....?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tonkin
Przyjaciel forum
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kotlina Klodzka
|
Wysłany: Śro 20:46, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Nie czekam na Mosce i za chwile dam prawidlowa odpowiedz, cierpliwosci
tonkin
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Herman
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włodawa
|
Wysłany: Śro 20:49, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Za bardzo zaokrąglone "kanty" wędki? Już nie wytrzymuję napięcia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 20:50, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Wpadam na chwilkę, odpowiadam na zagadkę (nie wiem, czy dobrze?),
i uciekam, obowiązki wzywają.
Zauważyłem brak takiego małego pierścionka przed rękojeścią
o nazwie Winding-Ceck. Na drugiej wędce widać go dobrze.
Pozdrawiam Mosca
Ps Darku, przecudne zdjęcia! A ten uchwyt jest najlepszy na świecie.
Mam taki w jednej wędce, jest THE BEST!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tonkin
Przyjaciel forum
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kotlina Klodzka
|
Wysłany: Śro 21:06, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Kto nie slucha Oj......Mat........ ten..... nie wie
A wiec krotko i na temat. Jest wiele niedociagniec w tej wedce.
Blad o ktory pytalem zobyczycie na wielu, lecz nie na wszystkich zdjeciach.
Blad wynikly przy OSTATECZNEJ obrobce listewek (spleissow)
Majster robiacy ta klejonke albo sie spieszyl albo byl "leniuchem" i nie naostrzyl odpowiednio hebla do ostatniego "pociagniecia" i wyrwal WLOKNO z krawedzi spleissu, co po sklejeniu blanku stworzylo LUKE miedzy poszczegolnymi spleissami !
Jest to jeden z powazniejszych bledow w obrobce.
Najepiej widac to na zdjeciu chyba drugim gdzie mozemy odczytac napis "MADE" pomiedzy nitka.
Tak nawiasem juz, to ostatnie 0,08-0.1 mm usuwa sie nie za pomoca hebla lecz klingi do ciecia dywanow, a jeszcze lepiej przy pomocy drobnoziarnistego papieru sciernego np. 220-320.
tonkin
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Herman
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włodawa
|
Wysłany: Śro 21:13, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
No nie wpadłbym na to. Tonkin a czy to czymś skutkuje dla pracy wędki? Jakie są skutki takiej drobniutkiej "luki"? Pytam z ciekawości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Herman
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włodawa
|
Wysłany: Śro 21:19, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
I jeszcze mam pytanie, trochę z boku tematu. W klejonkach wykonywanych "kiedyś" stosowane były wzmocnienia blanku w postaci licznych omotek na nim. Czy są jakieś zasady ich montażu- np jak powinny być szerokie i jak często powinny być nawinięte, co 5, co 7, co 10 cm? I czy te odleglosci powinny być jednakowe na blanku czy też np im bliżej szczytówki tym powinny być gęstsze? Czy raczej decyduje wyczucie buildera i jego poczucie estetyki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tonkin
Przyjaciel forum
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kotlina Klodzka
|
Wysłany: Śro 21:42, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Jezeli chodzi o wytrzymalosc wedki ma to naturalnie wplyw, zwlaszcza jezeli wezmiemy pod uwage szczytowke.
Tam, przy #2-3 jest doslownie kilka wlokien, przed koncowa pezelotka blank ma ok. 1.5-1.6 mm podziel to przez 2 bo mamy 6 spleissow to jest o.75mm to doslownie kilka wlokien i nie moze brakowac nawet "pol" wlokna.
To jeden aspekt, drugi jest innej natury.
Mianowicie jezeli jestesmy w stanie zauwazyc ten feler to nasze, a moje zaufanie do majstra jest juz nadwyrezone.
"Zycie" i sila klejonki to nie powierzchniowy blichtr, ladne omotki lakier bez skazy, choc to tez wazne, to przede wszystkim wewnetrzna "dusza" blanku ktora jest schowana wewnatrz. Mam na mysli dokladnosc wykonania ktora jest to A i O wedki klejonej.
Jezeli temat interesujacy to moge opisac kiedys szerzej , ciekawe rzeczy.
Dla kupujacego klejonke waznym jest ZAUFANIE do majstra !
Dlatego tak waznym jest ten feler ktory byl celem zagadki.
-zycze napietego sznura-
tonkin
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Darek
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 22:19, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
...ale ...będę mógł z tym błędem łowić? Czy, będę mógł towarzyszyć w spotkaniu w "starym stylu"? Czy tez... jestem całkiem zdyskwalifikowany?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Herman
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włodawa
|
Wysłany: Śro 22:40, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
tonkin napisał: |
Jezeli temat interesujacy to moge opisac kiedys szerzej , ciekawe rzeczy.
tonkin |
Tak, tak. Temat jest bardzo ciekawy. Bardzo prosimy o wszelkie informacje w temacie wędek klejonych. Wszelkie ciekawostki, rzeczy ważne i mniej ważne. Ogólne i szczegółowe. Oczywiście w miarę chęci i czasu.
Ja chyba jednak czuję, że nie zostanę rodbuiderem Oprócz dużej wiedzy trzeba mieć takie specjalne urządzenia- szyny z matrycami i inne takie rzeczy. I nie chodzi mi o koszta lecz ja lubię jak mi się coś pokaże. Myślę, że z książki nie nauczyłbym się samodzielnego wykonywania dobrych klejonek. Ale wszelkie informacje w tym temacie są dla mnie pasjonujące. Tonkin- please.
Darku, zanim Kol. Tonkin Ci odpowie może ja Ci odpowiem po swojemu: zdecydowanie będziesz mógł z tym "błędem" łowić, swobodnie i przestronnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Darek
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 22:44, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Sławku, jak dobrze zrozumiałem, Ty nie będziesz miał nic przeciwko temu, abysmy wspólnie zmeczyli tonkin tych muchówek podczas wspólnych wypadów? Zawsze mamy też zapasowe szczytówki... zatem mimo błędów twórcy, damy rade...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Darek
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 22:49, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
tonkin napisał: | Kto nie slucha Oj......Mat........ ten..... nie wie
A wiec krotko i na temat. Jest wiele niedociagniec w tej wedce.
Blad o ktory pytalem zobyczycie na wielu, lecz nie na wszystkich zdjeciach.
Blad wynikly przy OSTATECZNEJ obrobce listewek (spleissow)
Majster robiacy ta klejonke albo sie spieszyl albo byl "leniuchem" i nie naostrzyl odpowiednio hebla do ostatniego "pociagniecia" i wyrwal WLOKNO z krawedzi spleissu, co po sklejeniu blanku stworzylo LUKE miedzy poszczegolnymi spleissami !
Jest to jeden z powazniejszych bledow w obrobce.
Najepiej widac to na zdjeciu chyba drugim gdzie mozemy odczytac napis "MADE" pomiedzy nitka.
Tak nawiasem juz, to ostatnie 0,08-0.1 mm usuwa sie nie za pomoca hebla lecz klingi do ciecia dywanow, a jeszcze lepiej przy pomocy drobnoziarnistego papieru sciernego np. 220-320.
tonkin |
Podchodząc z wielką atencją do powyższej oceny, chyląc czoła ...mimo wszystko nie jestem do końca przekonany, czy przed 50-laty była aż tego typu precyzja, czy też faktycznie niedoróbki te, wynikały z ... lenistwa twórcy...
Oba wędziska sa z lat 50-tych... ... Ale mnie i tak cieszy mozliwość włączenia się w historię...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Herman
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włodawa
|
Wysłany: Śro 23:03, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Darek napisał: | Sławku, jak dobrze zrozumiałem, Ty nie będziesz miał nic przeciwko temu, abysmy wspólnie zmeczyli tonkin tych muchówek podczas wspólnych wypadów? Zawsze mamy też zapasowe szczytówki... zatem mimo błędów twórcy, damy rade...?  |
Damy radę. Chętnie popróbuję "wędki z duszą" w warunkach terenowych. Zobaczymy co w nich siedzi Przeprowadzimy "rozpoznanie walką " Myślę, że skoro wytrzymały tyle lat łowienia w kraju, którego ryb możemy tylko pozazdrościć to i wytrzymają te nasze polskie standardowe pstrągi i lipienie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tonkin
Przyjaciel forum
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kotlina Klodzka
|
Wysłany: Śro 23:13, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Papralem sie w zywicy, teraz moge troche popisac.
Co za szczytowki znowu? i to dwie ?
Naturalnie bedziesz mogl lowic, chetnie poogladalbym ta wedke napewno mozna z niej "ludzi "zrobic dac jej nowa "dusze". Napisz wiecej o niej dl. szasowana # itp.
Zbieraj materialy takie jak przelotki powiem m.wiecej ile jakpodasz dl. uchwyt, korek etc.
Aha ! Pytaliscie o te omotki co kawalek. Otoz dawniej stosowano je z prozaicznego powodu, dawniejsze kleje pozostawialy duzo do zyczenia i tak na wszelki wypadek wzmacniano blank zwlaszcza w wedkach wyzszej klasy np. z przeznaczeniem do plowu lososi.
Jak juz wspominalem dzisiejsze klejone muchowki to inna generacja wyrobu z bamboo.
Aaaa..
Na wszelki wypadek to i ksiadz nosi pod sultana, nieprawdaz ?
tonkin
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tonkin dnia Śro 23:31, 07 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Herman
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włodawa
|
Wysłany: Śro 23:29, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Właśnie, dlaczego w niektórych klejonkach producent zamiast jednej daje dwie szczytówki? Może rożnią się "akcją" albo ta druga to zapasowa w razie "awarii" pierwszej? Albo żeby przy intensywnym łowieniu nie "przemęczać" nadmiernie materialu jednej szczytowki ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tonkin
Przyjaciel forum
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kotlina Klodzka
|
Wysłany: Śro 23:36, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Z jednej strony to "PELNA obsluga". Obydwie powinny miec ta sama akcje z czym roznie bywa, a po drugie to z poprzedniego postu "ksiadz" sie klania.
Mistrz rzemieslnik musi sie czym roznic od "Masowej Produkcji...." Mam racje ?
"Skosnookie" tez strugaja ale ich wyroby cos do mnie nie dochodza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Darek
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 9:55, 08 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj wieczorkiem może znajdę odrobinę więcej czasu, to postaram się pomierzyć wszystkie parametry budowy obu "antyków"...
Zgadzam się z Wami Panowie "w całej rozciągłości i po bokach też..." , szczególnie z tytm, że warto byłoby tchnąć nową duszę, ożywić odrobinę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|