Forum

aquarius

Witam
Mam pytanie dostałem od kolegi bażanta.Zdjąłem z niego skórę i mam pytanie jak mam ją teraz zaimpregnować?Na razie ja suszę i posmarowałem formaliną.Co robić dalej?

Janusz Kitowski

Mój sposób jest taki : po ściągnięciu skóry z bażanta, małymi gwoździami przybijam skórę do płyty meblowej. Piórą znajdują się na desce. Tłuszcz ze skóry usuwam przez przecieranie ręcznikiem papierowym nasączonym denaturatem. Większe kawałki tłuszczu możesz oderwać od skóry na drugi dzień, kiedy skóra już podeschnie. Przez cały czas suszenia skóry, dwa trzy razy dziennie przecieram ręcznikiem papierowym nasączonym denaturatem. Kiedy skóra dobrze wyschnie szeleści jak pergamin. To wszystko. Tak spreparowane skóry mam już ponad trzy lata i nic się z nimi nie dzieje. Przechowuję je w plastikowym, szczelnym pojemniku.
Pozdrawiam Janusz.

tonkin

.................srodek przeciw molom (?), nie powinien zaszkodzic !

Przeciez "chodzi" nam o piora, nie o skore !

a, potem...............

- napietego sznura -

tonkin

aquarius

Wielkie dzięki.Dziś zastusuję sie do rady Janusza i bedę przecierał denaturatem.
Jeszcze raz dziękuję

Janusz Kitowski

[quote="tonkin"].................srodek przeciw molom (?), nie powinien zaszkodzic !

Przeciez "chodzi" nam o piora, nie o skore !

a, potem...............

Witaj Jurku. Pytanie było -,, Zdjąłem z niego skórę i mam pytanie jak mam ją teraz zaimpregnować?" Napisałem jak ja to robię. Oczywiście, że dla nas najważniejsze to są pióra. Zabezpieczenie piórek może być różnymi sposobami. Zwykle stosuję odświeżać do powietrza o zapachu lawendy i bardzo szczelne pojemniki plastikowe.
Napiętego sznura i rybnego nowego roku Ok!

Serdecznie pozdrawiam Janusz Piwo

tonkin

Wzajemnie Janusz, Wszystkiego Dobrego !

ps. ja tylko tak...wtracilem

tonkin

Janusz Kitowski

Tak wygląda wysuszona skóra z bażanta po usunięciu tłuszczu i przecieraniu denaturatem. Jeszcze jest przybita gwoździami do deski.

Skóra po zdjęciu z deski przezentuje się tak.

Wysuszone skrzydła.

Suknia i skrzydła są dla panthera. Piwo

Sławo

Janusz nie dało by rady takiej skórki u Ciebie zamówić ( bez skrzydeł )? - cene określisz jak by co Wesoly

Janusz Kitowski

Sławek, dostałem od myśliwego koguta bażanta. Skóre i skrzydła wysuszyłem, bo obiecałem pantherowi. Z mięska rosołek i pieczyste pychota. Jak jeszcze mnie takie szczęście spotka, że dostanę bażanta, wysuszę dla Ciebie.
Pozdrawiam Janusz.

Sławo

Z góry dzięki za pamięć - jak się spotkamy pivo Cię nie ominie Wesoly

!!