Forum

Kuba Chruszczewski

Ha! A ja mam Strzelca po 1.55 . Po drugiej stronie ulicy praktycznie Jezyk

.

Kuba Chruszczewski

Hej.
Przepróbowałem Fratera pszenicznego. Nie jestem znawcą tego typu piwa, ale smakował ,owszem. Chociaż wydawało mi się, że pszeniczne powinno być z takim naturalnym "mętem', a fraterek klarowny i przejrzysty. Ale jak mówię, na tego typu piwach się nie znam i próbowałem w sumie parę razy.
Dobrze wspominam ukraińskie "Biłe" z serii Obołoń, no i Weisen ( tak chyba się pisze?...) z CK Browaru w Krakowie.

Edit: Oczywiście błąd, pisze się Weizen Embarassed

Gość

Ja jak na razie trafiam, na wersję mętną Fratera. Ciekawe od czego to zależy?
Też nie jestem znawcą w temacie piw pszenicznych, ale raz na jakiś czas można (a nawet chyba trzeba) zmienić smak Wink

Cenowo i tak wychodzi taniej niż Paulaner, zdecydowanie poniżej 5 zł. Jest chyba ciut tańszy niż pszeniczny Faustus.

"Mam" u siebie po drugiej stronie ulicy knajpkę, gdzie leją piwo z beczki - i tu uwaga - ZIELONE, wygląda w kuflu jak spora porcja płynu ludwik z pianką Laughing

, chyba zowie się "Belfast". Browar albo Jabłonowo lub Belgia. A smakuje normalnie.
Mają tu też w karcie piwa: miodowe, bananowe, wiśniowe i ciemne.

Heban u mnie w okolicy "chodzi" po 2,7-2,9 zł.

Kuba Chruszczewski

Belfast zielony?? Nie widziałem . Jedyny Belfast jaki znam, to ten z Jabłonowa. Strasza korba, lekko powyżej 8%

. Nawet jeżeli uzyskali tę moc poprzez dodanie spirytusu ( co jest powszechną w polskich browarach metodą uzyskiwania tak zwanych piw 'mocnych'), to tego nie czuć o dziwo. W sumie lubię tego Belfasta, ale trzeba z nim ostrożnie. Natomist zielony?...hmmm..może specjalna edycja na dzień św.Patryka?...Tyle, że to jeszcze nieprędko Smile

.
Trzeba zajrzeć na [link widoczny dla zalogowanych] może tam coś będzie...

Edit: No i jest, faktycznie Jabłonowo warzy coś takiego...Co do nazwy są watpliwości. Chetnie kiedyś spróbuję.
Ocena z browar.biz:

Kolor: za ludwikową zieloność [5]
Piana: prawie brak, była tylko przy podaniu szklanki, szybciutko zniknęla [2]
Zapach: standardowy jak dla jabłonowskiej 16-tki, słabo wyczuwalny, lekko słodowy [3.5]
Smak: płytkie, rozwodnione, delikatna goryczka, słaby słodowy posmak, żadna rewelacja [2.5]
Wysycenie: zdecydowanie za male, co powoduje, że jest wodniste [2.5]
Opakowanie: co do podaania piw w Browarmii zastrzeżeń mieć nie mozna [5]
Uwagi: Dziwę się dlaczego to piwo jest nadal nazywane Belfastem zielonym, powyzej zamieściłem link do skanu etykiety gdzie jak wół napisana jest nazwa. Tak samo jest z parametrami, wątpie aby Jabłonowo robiło dwa rózne zielone piwa

Gość

Kuba, kupiłem "Biłe" OBOŁOŃ i .... coś tak orzeźwiającego i przyjemnego na języku i w gardle dawno nie miałem. Jezyk

Przepiękna "instrukcja" na tylnej etykietce:
1) schłodzić butelkę do pojawienia się czerwonego napisu ... wtedy jest najlepsze,
2) nalać większą część piwa do wysokiej szklanki,
3) pozostałą część piwa wymieszać w butelce,
4) i teraz najlepsze : wlać resztę piwa do szklanki i PIĆ DUŻYMI ŁYKAMI
Very Happy

Cena niestety spekulacyjna Wsciekly

coś pod 5 złociszy!!!
Jest też pszeniczne Obołoń, niestety w podobnej cenie Smutny

Kuba Chruszczewski

Prawda, że dobre? Jezyk

Jest też fajny "Obołoń" ciemny, nie jestem pewien na 100%, ale chyba nazywa się "oksamitowe", czy jakoś tak..
No ceny to to faktycznie u nas ma z księżyca. I pomyśleć, że na Ukrainie to wychodziło coś chyba ok.1.40 Wsciekly

Gość

To trzeba będzie znaleźć w super/hipermarketach.
Ten ciemny OBOŁOŃ to porter czy po prostu ciemne?
Widziałem też na pólkach jakieś piwa Litewskie/łotewskie - nie wczytywałem się w etykietki.

Grzes D.

Tesco ma dosc duzy wybor wynalazkow. Praktycznie wszystko sie tam znajdzie

Kuba Chruszczewski

Grzes D.

Kuba zmotywuje cie do niedzielnego spotkania.
Juz ci chlodze kieleckiego Fraterka pszenicznego... Fajny taki lekko metnawy ze o smaku nie wspomne

Marek Kowalski

cygant

POwiem wam , że pszeniczne piwka są super , przez 3 dni przetestowałem kilka rodzajów, szkoda, że u nas mało popularne... Smutny

Oby się to zmieniło , podobno niedługo do sklepów trafi jeszcze jeden pszeniczniak Jezyk

tonkin

Przed moim monitorem stoi teraz..................swiezo nalany Paulaner Laughing

, kupilem dzisiaj 2x piec 1/2 litra + szklo z orygilanym nadrukiem, czyli dwa pokale. Komplet 4,99 €.
Zaraz zaczynam strugac !!

- ostrego hebla -

zyczy sobie

tonkin Wesoly

cygant

Pyszny , zimny Paulaner świetnie robi na barwe dźwięku Mruga

Wasze zdrowie Panowie Mruga

Janusz Kitowski

I Twoje Tomku, tylko ja piję z butelki Piwo

Kuba Chruszczewski

O Cholera, spadam stąd, bo zapluję klawiaturę Jezyk

...

Grzes D.

Ja dolaczam do toastow tym kieleckim pszenicznym Fraterkiem przeznaczonym dla Kuby...Jutro znow musze pojechac do tesco albo browaru (pracuje na tej samej ulicy Wink

) heh

JacekO

Panowie, śledzę ten post z uwagą. Jest bowiem oczywiste, że szanujący się muszkarz piwo spożywać musi. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na fakt, że to chyba najdłuższy post jaki widziałem. Mało tego, jest to jedyny przychodzący mi do głowy wątek, który z dużym prawdopodobieństwem nie będzie nigdy zamknięty. Idę teraz do lodówki...

Kuba Chruszczewski

Bo to widzisz jest tak :
Sometimes i seems that the last important thing in fishing is ...fishing.*

*)ang.: Czasami można odnieść wrażenie, że w całym tym wędkarstwie najmniej ważne jest...wędkarstwo

Grzes D.

albo jak mowi Kuba: Na rybach najfajniejsze jest to ze nic nie musze.... nawet lowic

Strasznie mi sie ten tekst podoba.
I fajnie ze jest OFF i tam mozemy pisac off....

Adam Fronc

A "Chmielaki" już za chwileczkę , już za momencik...... Kuba przyjeżdżasz?

JacekO

Kuba Chruszczewski

tonkin

[link widoczny dla zalogowanych]

To obiecany Paulanerek, duzy normalny, mniejszy "Oktoberfest"

[link widoczny dla zalogowanych]

To jednosklady.
I jeszcze jedno, akwarela z Alegro ktora dostalem od zony na urodziny (kupowal Mosca) w dole po prawej jest zdjecie oryginal.

[link widoczny dla zalogowanych]

- napietego sznura - Cwaniak

tonkin

Gość

[link widoczny dla zalogowanych]

Wakacje z rodzinką - Pogorzelica.
Dlaczego on w Polsce musi kosztować 12 zł za buteleczkę ???!!!

Tonkinie, potestujemy te króciaczki na pstrążkach, na strumyczkach w przyszłym roku. Teraz szykuj coś na październik, na lipienie!!!
Pozdrawiam Mosca