|
Forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bereżan
Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bieszczadzkie lasy
|
Wysłany: Sob 12:14, 27 Paź 2007 Temat postu: Kłusownictwo-temat rzeka |
|
|
Wczoraj wraz z kolegą wybraliśmy się do Postołowa nad San.
Zakotwiczyliśmy na pierwszej wyspie poniżej mostu.Słoneczko ładnie przyświecało,woda wysoka ale i czysta.
Jętkowe żagielki spływały rzeką sporadycznie,duże lipienie gdzieś wymiotło,szalały tylko maluchy,co dało sie słyszeć również w postaci narzekań wędkujących poniżej nas.Mimo to dzień mile spędzony nad wodą-to dzień udany.
Ale wracając do tematu.
W drodze powrotnej przyglądaliśmy sie wędkującemu-w zimowej czapce-na "jasia" który to akurat holował rybkę.Okazał się nią niewielki lipień mieszczący się w dłoni.
Nie mogłem wyjść z podziwu jak umiejętnie powędrował on do "kiszki" na biodrze.
Widziałem w życiu różnych kłusowników ale tym z nad Dolnego Sanu przyznam,iż mają "klasę"!
p.s. na Dolnym Sanie łowię dopiero od roku ale nie spotkałem się tam nigdy z jakąkolwiek kontrolą ze strony Straży.A jak widać przydała by się gdyż widać nad Sanem wilki w owczych skórach...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cygant
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 676
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świątniki Górne k. Krakowa
|
Wysłany: Sob 15:59, 27 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Ano, a powiedz mi co zrobiłeś w związku z zaistniałą sytuacją?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marysia
Dołączył: 20 Cze 2007
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radom
|
Wysłany: Sob 18:39, 27 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
cygant napisał: | Ano, a powiedz mi co zrobiłeś w związku z zaistniałą sytuacją? |
Miałem zapytac o to samo??
Tzn, nic się nie stało? Tzn, było ich trzech? Czy co? Wiem, że to brzmi kozaczo, ale tylko się pytam. Bez urazy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaszli
Dołączył: 26 Sty 2007
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lebork
|
Wysłany: Sob 22:24, 27 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
112 !! Zasięgu nie było ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sztywna
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:37, 27 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
No i cisza . Znaczy sie chyba jednak zasiegu nie było , telefonu nie umiało sie obsługiwac , albo sie zaciął , a pozatym był wiatr i padał deszcz i było pod górke
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bereżan
Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bieszczadzkie lasy
|
Wysłany: Nie 15:17, 28 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Nie chcę się tłumaczyć bo to nie ja wrzucałem niewymiarową rybę do kosza.
Charakter mam nerwowy i z autopsji wiem,że miałbym o wiele więcej nieprzyjemności po mojej interwencji niż ta osoba za złowienie niewymiarowej ryby.Wyzwiska na odległość nie są w moim stylu i na pewno nie skończyło by się tylko na tym.Można wierzyć lub nie ale telefonu nie było.
Napisałem o tym tylko dlatego ponieważ uważam,iż nad tą rzeką powinni częściej pojawiać się ludzie za którymi stoi prawo(nigdy takowych tam nie spotkałem) i mają możliwość karania takich pseudo-wędkarzy.
Widzę po postach,że nie zachowałem się odpowiednio co do zaistniałej sytuacji i z góry proszę o wybaczenie-zachowałem się jak młokos.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 17:59, 28 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Na Słupi tak samo w mieście chodzi koleś i na robaka wyłapuje lipionki, jelce i kiełbie. Żadnych kontroli. Jak mu zagroziłem , że wezwę policję to mało brakowało ,żebym oberwał i wylądował w wodzie. A po kontroli ani widu ani słychu. Było to jak byłem w trzeciej gimnazjum, przez rok nic się nie zmieniło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaszli
Dołączył: 26 Sty 2007
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lebork
|
Wysłany: Nie 18:07, 28 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Po co grozic ? Mogłeś zadzwonic na policję czy do strażników. Dostałby mandat, lub gorzej rozprawę w sądzie. Wędka zarekwirowana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 18:26, 28 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Właśnie tego szczerze żałuję i obiecuję poprawę. Jednak moim zdaniem najgorsze jest to ,że ludzie kupują te ryby. Mój kolega mieszka nad rzeką i w okresie kiedy Słupia w Słupsku zarybiana była mały pstrągiem to kłusole sprzedawali je babciom mieszkającym w jego bloku, które kupowały je(do octu). A o listopadzie to już chyba nie trzeba mówić, bo trotki ze śladami po siatkach można kupić w rybnym .Nocą rzeka jest bardziej oświetlona latarkami niż główne ulice miasta.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sztywna
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:24, 28 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Powiem tak . Nie jestem jakims tam kozakiem co by tam odrazu brał sie do jakis tam rękoczynów czy tez wpadał w jakieś tam dyskusje . W przeciwieństwie do marysi z którym prawie zawsze jestem na rybach . Ale w dzisiejszych czasach nie można pozwolic sobie na obojetność . Mówicie że nawet zadzowic to jest narażenie sie na jakies nie przyjemnosci a i tak efektu nie będzie . Mylicie się , każde zgószenie kazdy telefon jest odnotowany i z każdego takiego telefonu ktoś będzie rozliczany . Im wiecej takich telefonów tym wieksza szansa że ktoś na nie zareaguje . I nie chodzi tu wyłacznie o przypadki kłusownictwa nad wodą ale tez chodzi o takie zdarzenia jak sprzedaz ryby w okresie ochronnym na targu , czy przez "domokrążców " a nawet w restauracjach . Jakies pare lat temu miałem taka historie - idac ulica z moim zajomym znanym z "upierdliwego " charakteru zobaczyliśmy w oknie jednej z restauracji taki napis "swierzy sum z wisły " a to był marzec . Ten mój znajomek wyciagnął telefo i zadzwonił na straz miejską , w krótkich słowach wyjaśnił problem na co ten gośc co odebrał telefon cos tam zagadał na temat braku "mozliwośi"środków itp , na co znajomek - no problem to ja zadzwonie na policje i straz rybacka i powiem że Pan nie chcę sie tym zając . Skutek tej rozmowy był taki , że za dziesiec minut był na miejscu patrol straży miejskiej , katrka została zdjeta a restauracja była zamknieta przez dwa dni . Pewnie krzywdy właścicielowi nie zrobili ale następnym razem zastanowi sie dwa razy czy kupic rybe od kłusowników .
Posumowując - Jeżeli chcemy aby była ryba w wodzie nie możemy pozwoliś sobie na obojetnosc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
panther
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: uberschlesien
|
Wysłany: Pon 18:50, 29 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
w sobotę na CP zobaczyliśmy z Adamem kłusola koło wodospadu kiedy ruszyliśmy w jego stronę gość zwinął wędkę ,ponad pół reklamówki drobnych tęczaków i zniknął w zaroślach,za około 30-40min już bez niczego przeszedł koło nas szyderczo się uśmiechając
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|