Forum

[solver]

Witam wszystkich.
Z przerwami łowię od parunastu lat. Jakieś pięć lat temu po dłuższej przerwie odkryłem ponownie spinning, który mi te 5 lat dość szczelnie wypełnił. Do muchy podszedłem od drugiej strony, a mianowicie w zeszłym roku zacząłem kręcić sandaczowe koguty. Odkryłem wtedy, jaką niewyobrażalną frajdą jest złowienie ryby na własnoręcznie wykonaną przynętę. Ukręciłem wtedy jakiegoś pierwszego włochatego potworka, który miał z założenia przypominać suchą muchę. Litościwie uznajmy, że przypominał Odkładałem jednak zakup muchówki, przedkładając nad nią oranie dna kogutami i ripperami w poszukiwaniu sandaczy i woblerowanie za szczupakami.
Aż pewnego dnia w zeszłym podczas miłej pogawędki w sklepie wędkarskim poprosiłem, żeby mi dali do ręki muchówkę. Pół godziny później wyszedłem z muchówką, kołowrotkiem i sznurem. Prawie cały styczeń spędziłem ku uciesze sąsiadów w ogrodzie ucząc się rzutu znad głowy i wyplątując sznur z moreli (niestety nie znam żadnego muszkarza z okolic Poznania, więc musiałem uczyć się sam na podstawie internetu i literatury). A kiedy pierwszy raz znalazłem się nad rzeką z muchówką w ręku zamiast sandaczowego kija od szczotki, już wiedziałem, że wsiąkłem na amen. I tak to trwa od paru miesięcy, wsiąkłem tak bardzo, że jakoś niezauważenie minął mi 1 maja i 1 czerwca, a spinningi kurzą się gdzieś w kącie.
Do najbliższych wód pstrągowych mam niestety spory kawałek, więc na razie niepokoje głównie klenie, jazie i jelce. I jestem beznadziejnie zakochany w suchej muszce:)

Kłaniam się nisko Szacownemu Towarzystwu.

[Bolo]

Ojaacie, ilu wielbicieli sucharka ostatnio ściaga?
Witam, witam...
I zycze milych chwil na forum
pozdrawiam

[Grzes D.]

Witamy serdecznie... Czuj sie jak u siebie.
Fajnie ze jest ktos od sandaczy bo ja wlasnie przeprosilem sie ze spinningiem i caly ten rok zapitalam z kijem od szczotki za sandalkiem .. no moze czasem jeszce za szczuplaczkiem a muchowka sie kurzy. Mam nadzieje sie pouczyc od ciebie troszke!!!

[solver]

spec żaden nie jestem, ale moją skromną wiedzą chętnie się podzielę. Szczególnie, jeżeli ktoś jest zainteresowany wyrobem kogutów, główek z przesuniętym oczkiem czy form do ich odlewania - bo trochę tego narobiłem- jestem do dyspozycji.
Swoją drogą właśnie mnie nostalgia lekka ogarnęła za jeziorowymi sandaczami:)

[Grzes D.]

wlasnie najwiekszy problem mam z glowkami. Nigdzie nie moge kupic glowek. Reszta to juz nie problem.
Fajnie ze sie pojawiles. Dzial spinningowy ozyje

[solver]

też się cieszę że tu trafiłem:)

w razie czego, jak chcesz, to mogę Ci trochę główek odlać i podesłać. Dysponuję w tej chwili 2 formami, na o ile mnie pamięć nie myli 8 i 18 gram. Trzecia pośrednia niestety gdzieś zaginęła w pomroce dziejów

[Grzes D.]

18 w kazdej ilosci kupie i jak znajdziesz ta posrednia (pewnie jakies 14) to tak samo