Forum

cygant

Metamorfoza klucza w nóż Mruga

[link widoczny dla zalogowanych]

Kuba Chruszczewski

Nooo, Tomek, widzę że Cię na dobre wzięło Wesoly

.

misio

cygant

Oj wzieło wzieło Mruga

Efekt końcowy , o ile sie uda, przedstawie. Musze przetestować wykonanie rękojeści....chodzi mi po głowie zakup "gołej" głowni i wykończenie jej samemu.

Grzes D.

Kiedys zrobilem sobie wielki majcher okolo 50 cm dlugosci z wielkiego przemyslowego weglowego brzeszczota... Wystrugalem do niego rekojesc i na rybach nie bylo lepszego narzedzia ale gdzies go zgubilem bo przecial mi kieszen w moro i zwyczajnie wypadl...

cygant

Panie i Panowie - Stonefly neck by cygant (jeszce tylko pochwy brakuje )

[link widoczny dla zalogowanych]

Poprosze o sugestie Mruga

Kuba Chruszczewski

No ale dopracujesz go jeszcze (mam na myśli wykończenie)?...

cygant

Tia...tzn. rękojeść mam zamiar obrobić , kształtowo pozostanie taka - idealnie mi leży w 3 palcach, dołoże albo okładziny drewniane - sparowane z pochwą , ewentualnie oplot. Improwizuje Mruga

Grzes D.

i przeszlifuj go

Kuba Chruszczewski

Bardzo polecam ten dział knives.pl:

[link widoczny dla zalogowanych]

Az trudno uwierzyć, że ludzie w domu, czasami na połówce stołu kuchennego
przy pomocy paru pilników potrafią takie rzeczy...
U jednego z nich ulokowałem zamówienie na zmodyfikowany wg. moich pomysłów Bird & Trout. Będzie trochę inny niż oryginał, który pewnie znacie:
[link widoczny dla zalogowanych]
Jak będzie gotowy, to oczywiście nie omieszkam się pochwalić Wesoly

.

cygant

[link widoczny dla zalogowanych]

kolejna forma .....

Adam Fronc

Kuba i Tomek , a powiedzcie mi do czegosłużą te popsute nożyczki z Waszych linków?

michalm

cygant

do tego, czego żaden bagnet nie jest w stanie zrobić Jezyk

Kuba Chruszczewski

Grzes D.

Czy jest taka wersja tych "popsutych nozyczek" ktora ma dluzsza czesc tnaca (nie wiemn jak to sie nazywa w nozyczkach Mruga

)

Kuba Chruszczewski

Grzesiu, Tijo słusznie prawi, nie trzeba nic więcej...ten typ noża,Bird & Trout ( bo to typ, nie tylko nazwa tego konkretnego modelu) raczej nie bywa dużo dłuższy. To nie jest nóż podstawowy, tylko taki "back up", na wszelki wypadek. (To zresztą cecha wszystkich nożyków typu "neck knife", mają być takie, żebyś nie czuł, że go nosisz). Stoisz dajmy na to po pachy w wodzie, nóż zasadniczy masz gdzieś przy pasku pod śpiochami, albo głęboko w kamizelce i nagle potrzebujesz coś szybko uciąć i masz do tego w dodatku jedną wolną rękę...A konkretne, dłuższe ostrze z lepszej stali i tak trzeba mieć na rybach.

Edit/ straszny byk ort. Embarassed

cygant

Pierwszy raz z nożem typu neck spotkałem się..... oglądając Janosika Wesoly

Pamiętacie kozik Kwicoła wiszący na szyji.... Wesoly

Też mam na celowniku jakieś takie maleństwo, tylko narazie fundusze ograniczone Smutny

i nie moge sę zdecydować - opinel , neck czy coś mocniejszego.