Forum

Gość

Dawniej, zapuszczałem do wody takie "ogromne" cudaki. Dziś wybieram delikatną muszkę. Robiłem przegląd mojego pudełka i pomyślałem, że puszczę fotkę muchy, która ostatni raz widziała rzekę spod powierzchni, ładnych parę lat temu. Może, któremuś z Was koledzy, spodoba się taki cudak.

[link widoczny dla zalogowanych]

Hak: Jakiś wielki, streamerowy
Tułów: Sierść wielbłąda w dwóch kolorach. Ciemny na grzbiecie, jasny na brzuszku.
Ogonek: Marabut olive
Płetwy: Krystal flash + perlica
Oczka: Orvis czerwone

Ruki

Nie wiesz co czynisz! Takie muszki się marnują, ojojoj! Wesoly

michalm

Ta mucha jest świetna.
Czy w Twoich wodach nie ma głowaczy?

Gość

Są głowacze Michale, ale jakaś taka,... "wielka"... ta mucha... Ja od kilku lat jestem zwolennikiem "mosca seca" (sucha mucha). Oglądam muchy, które prezentują koledzy, i pomyślałem, że może się spodobać.
Jak tylko nadarzy się okazja, pstryknę fotkę głowaczowi, takiemu prawdziwemu.
Pozdrawiam Mosca

Janusz Kitowski

Głowacz złowiony 13 marca 2005 roku na małej rzeczce na Jurze, na małego kiełżyka.

Rafał, podobny do Twojej muszki Laughing

Pozdrawiam Janusz.

Grzes D.

Janusz jestes mistrzem dennego muchowania. Kielbie glowacze... czas na wielkie brzany...

Gość

Januszu, to GŁOWACZYSKO, nie głowacz! Takiego nie widziałem, takiego potwora!!!
Pozdrawiam Mosca

Ruki

Podobnej wielkości łapałem na ręke(ale tylko by pokazać kolegom cóż to jest, oczywiscie C&R Very Happy

) w Orawce przy budowaniu tamek na rzece.
Przyjemne stworzonka. Very Happy

Gość

A ja dziś trafiłem jednego na suchą... niewielki, 27 cm, ale na suchą!
A larwy chruścika wyglądają już tak:

[link widoczny dla zalogowanych]

"Moment" nadchodzi.....
Pozdrawiam Mosca

Tomek19

Gratuluje potoka 27 cm w moich okolicach. Głowacz który ukręciłeś jak żywy. Pozdrawiam

p.s. W maju zaliczamy wodospady !!!