 |
Forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
arek m.
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: Sob 20:40, 10 Lut 2007 Temat postu: LUTY ------> ślajzur |
|
|
Jeszcze jedno zastosowanie bażanta i sarny
[link widoczny dla zalogowanych]
sqad:
hak: 12
ogon: bażant
reszta: sarna
uwagi: oczy metalowe, tradycyjnie duuużo ołowiu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sławo
Dołączył: 08 Lis 2006
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Sob 21:27, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Całkowity brak proporcji !- i juz nic nie pisze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Grzes D.
Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1507
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Sob 22:06, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
a mnie sie podoba ta konstrukcja... inna i dosc ciekawa bo np pupa no comments
Nie podoba mi sie tylko to "duuuzo olowiu"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ruki
Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: spod wawelu ;-)
|
Wysłany: Sob 22:29, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Pomysł ciekawy, ale ślajzur to tylko z nazwy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Darek
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 22:32, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Aczkolwiek, przyznajcie Wszyscy, że wygląda imponująco!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 23:05, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Moim skromnym zdaniem arku, Mr kłapoc jest lepszy.
Tylko, mam pytanie, skąd tradycja duuużej ilości ołowiu?!?
Pozdrawiam Mosca
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tonkin
Przyjaciel forum
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kotlina Klodzka
|
Wysłany: Sob 23:21, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Bardzo ladny !!
Olow tutaj MUSI BYC !!!
Nie wszyscy rozumieja tonkina mysli i zapatrywania, a wielka szkoda. Postarajcie sie mnie zrorumiec !!
Powtarzam jestem zagorzalym przeciwnikiem olowiu w tych miejscach gdzie z punktu widzenia ZDROWEGO ROZSADKU nie powinien byc stosowany. W tym wypadku musi slajzur pojsc do dna !
Co do wzoru jest o´key.
Przy glowaczu glowa powinna byc dwe razy wieksza reszta taka sama !
tonkin
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
arek m.
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: Sob 23:32, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Dodając do tego o czym pisałem przy "Menelu": staram się imitować naturę. Efektem są mniej lub bardziej udane konstrukcje. Ta przypomina kształtem bardziej śliza ale niekoniecznie streamera z katalogu, bo proporcje rzeczywiście żadne. (np. przy sucharach nie ma co dyskutowac bo tak ma być i koniec ale streamery można różnie kojarzyć, jeden widzi rybkę drugi ci..kę), już nie wspomnę, że większość muchozoli "na mokro" wygląda inaczej niż po ukręceniu. Ołów jest konieczny z uwagi na wyporność sarny i fakt, że skoro to to ma być ślizem to nie powinno opuszczać dna.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez arek m. dnia Nie 0:10, 11 Lut 2007, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 23:54, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się, ołów powinien być. Ja też przy tego typu streamerze zastosowałbym ołów, ale skąd twierdzenie, że ołów to tradycja?
Zobacz na moją suchą, zapytaj Tonkina jak pływa i co imituje.
Czy jest to sucha z katalogu? Uważam, że można o niej podyskutować.
[link widoczny dla zalogowanych]
Pozdrawiam Mosca
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
arek m.
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: Nie 0:05, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
No to muszę się zapytać bo nie iskrzy. Chociaż ....? Już wiem. To jest imitacja skórki od chleba na te wasze pstrągi.
Tylko bez urazy. W moich tekstach jest dużo żartu, który jest widocznie trudno wyczuć (mam ten sam problem co Tonkin...)
Mimo wszystko będę dalej "szedł" pod prąd, bo tylko martwe ryby płyną z prądem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ruki
Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: spod wawelu ;-)
|
Wysłany: Nie 0:05, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Arku, sznur tonący, krótki przypon(z 80 cm) i pośmigasz takim i bez ołowiu przy dnie. Ja ze ślajzurami nie mam problemu nawet przy sznurze intermedium/1 stopień tonięcia, tylko mendingów parę trza zrobić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
arek m.
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: Nie 0:19, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Śmigać można tylko dobrze byłoby coś przy tym złowić. Wiara czyni cuda i podobno kiedyś góry przeniosła. Każdy ma jakiś punkt widzenia i swoje widzi mi się. I to jest sedno. Mój znajomy miał takie powiedzenie: Każdy h... na swój strój. I tak trzymać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 0:35, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
I tu drogi arku, kłania się obserwacja tego, co dzieje się nad wodą.
Zaobserwowałem, jak dorosły owad (domyśl się jaki?) tych rozmiarów (hak No 8, 1x) biegnie po wodzie niczym wodolot, w poprzek nurtu. No i tak powstała ta mucha. To sucha, którą zawsze będziesz widział na wodzie, ciężko ją zatopić. Prowadzę ją smużąc, na wlewach spienionych i pstrągi wyskakują z kipieli do niej.
Może Tonkin coś opowie, bo śmiał się, jak ją zobaczył i ochrzcił niechlubną nazwą "Podpaska", ale jak spróbował...
Pozdrawiam Mosca
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kuba Chruszczewski
Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 600
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Myślenice
|
Wysłany: Nie 10:13, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
arek m. napisał: | Śmigać można tylko dobrze byłoby coś przy tym złowić. Wiara czyni cuda i podobno kiedyś góry przeniosła. Każdy ma jakiś punkt widzenia i swoje widzi mi się. I to jest sedno. Mój znajomy miał takie powiedzenie: Każdy h... na swój strój. I tak trzymać |
Aha, czyli sądzisz, że Ruki na swojego streamera bez ołowiu nic nie złowi, najwyżej sobie "pośmiga"...No cóż...Może i Twój znajomy wyżej cytowany ma rację... Zwłaszcza , że wyraża ją w sposób dowcipny i niebanalny .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ruki
Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: spod wawelu ;-)
|
Wysłany: Nie 12:14, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Zapewnić mogę, że i na streamery bezPbowce też ryby biorą i to wcale nie z przypadku.
A co do wodolotów Moscy- nie ma lepszego wodolotu niż Goddard i z rozmiarem nie ma się co bać, czasami hak 6 nie jest za duży.
[link widoczny dla zalogowanych]
Smakowity, co nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
arek m.
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: Nie 12:23, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Kuba. Nic podobnego. Jestem bardzo daleko od podważania umiejętności Rukiego czy kogokolwiek .
Tak na prawdę potrzebne są przynęty takie i takie. Są sytuacje kiedy łowi się z dna, w środku toni, pod powierzchnią itd. Na każdą z nich wykorzystuje się różne wzory. A ja akurat uważam, że jak imitacja ma coś z założenia przypominać to nie tylko wyglądem.
Żeby mieć pewność co do skuteczności trzeba by postawić obok siebie dwie osoby, jedna łowi, dajmy na to, na dociążonego steamera, a druga na niedociążonego. Dodatkowo spróbować w szybkiej głębokiej rynnie, w płytkiej, na końcówce płani, przy wlewie, w progu, pod mostem, za mostem, na moście itd., itp. Zapewne będzie różnica w braniach. Możliwości jest tak wiele (linki tonące, pływające, przypony i co jeszcze komu przyjdzie do głowy), że nie można jednoznacznie przyjąć, że ta mucha jest do niczego, a ta jest najlepsza. Jak zawsze są też sytuacje zaskakujące i wyjątkowe ale one podobno potwierdzają regułę, a wzorów uniwersalnych jest niewiele.
Te konkretne wzory są akurat dociążone, a jeżeli to komuś przeszkadza niech nie używa i tyle.
Może rozwiązaniem byłoby dodanie w jakiej konkretnej sytuacji zdaniem autora jego mucha będzie miała branie.
Można by tu jeszcze długo pisać, tylko po co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kuba Chruszczewski
Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 600
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Myślenice
|
Wysłany: Nie 12:41, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
arek m. napisał: | Kuba. Nic podobnego. Jestem bardzo daleko od podważania umiejętności Rukiego czy kogokolwiek . |
I bardzo dobrze, że jesteś daleko, bo zupełnie nie o to mi chodziło. Chodziło mi o to:
arek m. napisał: | Są sytuacje kiedy łowi się z dna, w środku toni, pod powierzchnią itd | .
Prawda, tylko, że Ty wykluczasz możliwość łowienia głęboko przy użyciu niedociążonej przynęty. Ja uważam, że niedociążony streamer POPROWADZONY GłęBOKO przy użyciu odpowiedniego zestawu i odpowiedniej techniki zawsze będzie skuteczniejszy od streamera, który tonie dlatego, że jest mocno obciążony.Ale,podkreślam, to tylko moje zdanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tonkin
Przyjaciel forum
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kotlina Klodzka
|
Wysłany: Nie 14:41, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
KUBA, nie tylko Twoje zdanie, nie tylko
Pod tym co napisales powyzej podpisuje sie prawa i lewa reka !
Dodam tylko : "trening , czyni mistrza" a w tym konkretnym przypadku wedkarskie doswiadczenie ktore zdobywa sie latami.
Pragne dodac, ze w naszym "fachu" myslenie, obserwacja, w w koncowym efekcie zastosowanie nie konwencjonalnej imitacji jak tez jej prowadzenia przynosi najlepsze efekty.
Przed wielu laty zaznaczam gdy jeszcze zlota glowka, przynajmniej na moich terenach nie byla znana odnosilismy z Mosca sukcesy godne mistrzow.
Drugi przyklad "Podpaska" ktora opracowal Mosca wywolala u mnie salwy smiechu.
Wtedy ja zakladalem tez suche ale nr. 14 w zwyz, i czasem mialem problemy zobaczyc je w nurcie.
Przekonalem sie do niej dopiero, jak zobaczylem u niego jedno branie za drugim.
Brania z pelnego "rozbiegu", bardzo agresywne. Moja 16-ke pstrag jak juz sie zdecydowal to bral delikatnie.
Przyklad trzeci : ja nawiazalem konikow polnych na balsie, widza to Mosca sarkastycznie zwrocil mnie uwage w te slowa cyt. "Co ty chcesz na te karbinadle zlowic ?"
Jeszcze w tym samym sezonie Mosca byl swiadkiem stojac obok mnie w miejscu ktore bylo wczesniej przez nas dwoch doslownie juz przeczesane takiego zdarzenia; zalozylem tego wysmiewanego konika i po pierwszym rzucie doslownie z pod naszych nog zaatakowal go pstrag nazarty po przyslowiowe "pachy". Bal taki duzy, ze zostalem mistrzem tegoz sezonu.
Przyklad czwarty; czerwiec zbliza sie ku koncowi, na jednej z rzek gdzie o tej porze lipienia zlowic graniczy z cudem, zalozylem "wojlok" tez przez Mosce wyszydzany. Tylko haczyk nr. 12-14 i ciemny z przewaga zielonego pomieszany dubbing, nic wiecej.
Z jednego miejsca dwa powazne lipienie. Sam bylem b. zaskoczony nie dajac jednak po sobie poznac.
Dobrze ze mosca nie mial lustra bo jakby siebie zobaczyl....
Z powyzszego moral taki;
niekonwencjonalne przynety, oraz sposob ich prezentacji daja zaskakujace wyniki o ktore nam przeciez chodzi.
tonkin
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 21:22, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Drogi Tonkinie, szkoda tylko, że nie napisałeś, jak zawiązałem Ci "Podpaskę", i spod korzenia przy brzegu, wyszedł do niej pstrąg niczym torpeda. A muchę prowadziłeś dobry metr od jego kryjówki, przy głębokości wody 40 cm .
Pozdrawiam Mosca
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|