|
Forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dzidek
Dołączył: 03 Lip 2007
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowiny k. Kielc
|
Wysłany: Śro 20:40, 19 Gru 2007 Temat postu: Nasze, wasze - niczyje |
|
|
Szanowni koledzy, w poście ,,Raba 4 ......" pozwoliłem sobie na wyrażenie własnego zdania na temat łowisk specjalnych i opłat za ich korzystanie.
Poruszyłem ten temat w gronie znajomych wędkarzy i 70% z nich skłaniało się do chęci korzystania z takich właśnie miejsc - płacimy, bo wiemy za co.
Kilku czy kilkunastu zapaleńców potrafi stworzyć coś czego nie mogą KOLEDZY z ul Twardej , dysponujący ogromnym funduszem.
Chcę polecić do przeczytania artykuł w Wędkarskim Świecie pt ,, Nowosądecka kpina "
Po jego lekturze zapraszam kolegów do dyskusji na temat naszego wspólnego dobra za które wnosimy stosowne opłaty - czyli czystych i rybnych rzek i jezior.
WŚ 1/2008
Post został pochwalony 2 razy
Ostatnio zmieniony przez Dzidek dnia Śro 20:51, 19 Gru 2007, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PawelP
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 17:15, 25 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Czy mógłbyś streścić ten artykuł?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
michalm
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siemonia - Zagłębie ;-)
|
Wysłany: Wto 18:17, 25 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Napisz do Ostravica może wyśle Ci go na priv.
A co do artykułu w którym chodzi o kłusownictwo to widocznie jest wśród wędkarzy zapotrzebowanie na taki typ gospodarki skoro każda próba podwyższenia składki choćby celem zatrudnienia dodatkowych strażników, a wiem że taka była podjęta kończy się lamentem pokrzywdzonych-chcących mało płacić nieszczęśników.
Może OS będzie w stanie zarobić na coś więcej niż tylko swoje utrzymanie i pojawia się dodatkowi strażnicy.
Wg oblicze zatrudnienie dodatkowego strażnika to w Nowym Sączu wydatek rzędu 10 zł na twarz rocznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misio
Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:24, 25 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez misio dnia Pon 11:19, 19 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tonkin
Przyjaciel forum
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kotlina Klodzka
|
Wysłany: Wto 19:48, 25 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Tak, tak Szanowni Koledzy, o tym zagadnieniu pisalem na roznych forach przed laty.
Spotkalem sie z ostra krytyka !
Wedkarstwo, a w szczegolnosci muszkarstwo to dla przecietnego "zjadacza chleba" czysty luxus !
Jezeli "druga, lepsza polowa" nie ma dla naszego hobby zrozumienia to niestety wedki u wielu zawisna na przyslowiowym haku !
pomimo
- napietego sznura -
tonkin
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Grzes D.
Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1507
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Wto 21:02, 25 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Mialem powiesic ten temat juz przed swietami i niestety nie starczylo czasu...
Uwazam ze przyszlosc jest jasna... i opisalem to jasno w moich postach dotyczacych Raby w 2008 roku...
Niestety nie jest prawda ze majac 2000 nie jestesmy w stanie lowic po ludzku... Osobiscie mam duzo mniej na koncie i jakos daje rade placic OSy + oczywiscie 130 zl PZW...
Prosze przeczytajcie moje posty w Temacie RABY 2008 .... Wierze mocno ze kiedys do tego dojdzie i dozyje tego pieknego dnia.... kiedy moje pieniadze beda trafialy do rzeki a nie do kieszeni dzialaczy.... (Po kilku lowieniach na kilku OSach zdania nie zmienie)
Artykulu nie czytalem ale po swietach skocze do Aleksa i koniecznie musimy ten artykul obgadac przy pivku panie Zdzislawie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PawelP
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 22:17, 25 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
To nie jest tak, że pieniądze są przejadane, bo w kołach prezesi i skarbnicy pełnią swoją funkcję społecznie. Jedynie w ZO są etaty, na których zatrudnieni dostają pensję(oczywiście mówimy o sytuacji , kiedy nie dzieją się żadne dziwne rzeczy). Problem wynika ze struktury PZW oraz sposobu gospodarowania pieniędzmi. Wszystko było fajnie , kiedy wędkarzy było mniej , wody były czystsze a ryby same się rozmnażały, teraz , przynajmniej jeśli chodzi o rzeki górskie południa , to o naturalnym tarle możemy zapomnieć. Nagle okazało się, że osoby które od lat były przyzwyczajone do pewnego modelu gospodarowania muszą zmienić swoje podejście do tematu.
Czy tak się stało , to każdy wie. Druga sprawa to pseudo demokracja, gdzie na walnych "zgromadzeniach" pod głosowanie poddawane są różne pomysły i tak karpiarz wedle swego uznania decyduje jaki wymiar pstrąga powinien być na rzece pstrągowej i jaki powinien być limit itp itd. Według mnie cały pomysł
według którego funkcjonuje PZW jest zły. W jego miejsce proponowałbym lokalne towarzystwa wędkarskie mające pod opieką pojedyncze zbiorniki bądź rzeki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misio
Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:44, 25 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez misio dnia Pon 11:19, 19 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PawelP
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 21:34, 26 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
To prawda. Jest jeden wyjątek- Krosno i Konieczny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
michalm
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siemonia - Zagłębie ;-)
|
Wysłany: Czw 8:37, 27 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Misio domyślam się, że gadałeś z Brylskim bo to tekst w jego stylu.
Facet uważa, że na Białą Przemszę wystarczy 10000 pln rocznie. Dla informacji Stradomka dostała prawie tyle samo!!
A co do pieniędzy to naprawdę przeceniasz mnie.
Nie łowię Sage'm, nie łowie w Simms-ach. Większość kasy na wędkarstwo pochłaniają wyjazdy!! Mógłbym płacić 3 razy tyle byleby łowić do 100 km od domu a nie 200 czy 300.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pawelZ
Dołączył: 15 Paź 2007
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 9:17, 27 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
michalm napisał: | ...Mógłbym płacić 3 razy tyle byleby łowić do 100 km od domu a nie 200 czy 300. |
Dokladnie. Ludzie nie doceniaja tego co maja. Ja musze grzac minimum 120 km zeby zobaczyc pierwsze kropki. I to na rzeke ktora trudno nazwac muchowa. Na "prawdziwa" rzeke mam min. 350 km. Tu nie koszty licencji zaczynaja odgrywac role ale ceny paliwa noclegow itp.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pawelZ
Dołączył: 15 Paź 2007
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 9:22, 27 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
misio napisał: | Michał czytając twoje posty na różnych forach dochodzą do wniosku że zarabiasz ok 10000 zeta netto na miesiąc.My zwykli śmiertelnicy zarabiający do 2000 niestety będziemy musieli zrezygnować z naszego ukochanego hobby bo po prostu nie będzie nas stać na te wszystkie opłaty.Wędkarstwo stanie się tak jak golf dostępne tylko dla nielicznych.Czy o to w tym wszystkim chodzi?Ja sądzę że potrzebne są zmiany w PZW które doprowadzą do lepszego wykorzystania naszych składek.Z tych właśnie składek utrzymujemy niepotrzebną masę ludzi.Wystarczy wejść w Katowicach na Wróblewskiego 35.W samych Piekarach są cztery koła,ja uważam że na powiat jedno wystarczy,dobrze gospodarzące na wszystkich dostępnych w obrębie zbiornikach i rzekach. |
Wierz mi ze ludzie ktorzy placza ze nie stac ich na karte za 100 zl rocznie wydaja 5 razy wiecej na papierosy czy inne uzywki. Tu jakos nie slysze ze drogie itp. Gdyby cena karty wzrosla do np. 500 zl na rok 90% wedkarzy powie ze ich nie stac. Tu moge sie zalozyc. A jak jest naprawde...Duzo wieksze kwoty ida na pierdoly. Tak naprawde jestem w stanie uwierzyc ze moze 5-10% nie ma na karte, lub jest to istotny element ich budzetu.
A to ze PZW to niereformowalny, to masz racje. Tylko niewielkie kluby opiekujace sie "SWOIMI" wodami sa w stanie doprowadzic do normalnosci stanych naszych rzek.
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez pawelZ dnia Czw 9:23, 27 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pawelZ
Dołączył: 15 Paź 2007
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 9:26, 27 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
PawelP napisał: | To prawda. Jest jeden wyjątek- Krosno i Konieczny. |
I tu sie nie zgodze. Wszyscy zapominaja ze Krosno to nie tylko San.
A jak jest na innych rzekach i rzeczkach. Tez tak rozowo. Mielismy okazje przekonac sie z Jackiem i kumplami kilka lat temu. Na Sanie ponizej Sanoka (przed Dynowem). 0 strazy, 0 ryb z pletwa tluszczowa i jakies mierne kleniki.
Ja wiem ze Panu Koniecznemu splendoru przynosi 5 km OS + powiedzmy 20 km reszty Sanu. A co z Solinka, gornym Sanem czy innymi rzekami Krosna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PawelP
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 13:14, 27 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Solinkę znam dość dobrze, to specyficzna rzeka, latem gorąca jak zupa mimo, że prawie nie tknięta ręką melioranta. Wszystkie inne rzeki otrzymują zarybienia na takim poziomie na jakim są składki. I wcale się nie dziwię Koniecznemu, że nie chce na nie łożyć więcej środków mimo , że okręg na to stać. To dość specyficzna sytuacja i ciężko rozmawiać o niej na forum. W każdym bądź razie za te pieniądze które się tam płaci Krosno to raj. O mentalność miejscowych wędkarzy, świadczą ich ekscesy po tym jak zostało wprowadzone ograniczenie w ilości wyjść na rzeki górskie. Ale to wszystko temat rzeka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 15:30, 27 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Co do Solinki sie zgodze niema warunkow jedyna rzeka ktore prosi sie o zarybienia to Wisłok a co do tych ekscesow to nie przesadzajmy.Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tonkin
Przyjaciel forum
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kotlina Klodzka
|
Wysłany: Pią 2:03, 28 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Witam !
Jezeli "Organizacje" i ich Przedstawiciele nie sa "reformowalni" nalezy powoloac... nowe Zrzeszenia, np. zaproponowane, Towarzystwa wedkarskie, ktore jeszcze przed "wojna" funkcjonowaly ....i to bardzo dobrze !!! Punkt !
Bede powtarzal do znudzenia - muszkarstwo jest na calym swiecie traktowane jest jako "elitarne" zajecie (zaden sport, wiecej hobby), pociagajac za soba spore wydatki ! Jak Koledzy zauwazyli nie chodzi tutaj juz o samo zezwolenie lecz zwiazane z tym koszta, dojazd nocleg, wolne od pracy dni, ect.
Znam przypadki gdzie uzyskanie licencji na gorskie wody jest scisle zwiazane z pobytem w hotelu, na konkretny okres czasu (czas waznosci licencji, min. 3-y dni) ! Sa znane mnie kuriozalne przypadki, " muszkarz jest mile widziany na kolacji w hotelu o godz. 20.oo" !!!
Wtedy wlasnie,.... gdy pstragi w lecie najlepiej do suchej "wychodza" ! ! !
I do tych niepisanych przepisow nalezy sie dostosowac, tego wymaga muszkarska etykieta.
Przypadkow takich mozna mnozyc, a ze Polacy, sklonni sa isc w tym kierunku, .... przyszlosc mozna sobie wyobrazic. Kwestia czasu jest "przeskoczenie" tzw. "zachodniej Europy".
I dla mnie jeszcze b. wazna kwestia ktora przy okazji chce poruszyc.
Ostatnio w Polsce, na wielu forach, takze tutaj, mowi sie, ze nie "METODA polowu ryb" jest winna sytuacji jaka jest na ogolnodostepnych rzekach, lecz wedkarz-muszkarz. Takie stawianie sytuacji jest dla mnie totalnym dyletanctwem w temacie.
To tak, jakby roznica pomiedzy bezzadziorowym hakiem i tradycyjna kotwica nie istniala
Panowie, dla mnie jest to temat na napisanie co najmniej kilkudziesieciu stron maszynopisu, nie mowiac o wydaniu broszury (tylko, kto ja wyda ?)
Uwazam sie za doswiadczonego, umiejacego wyciagac wnioski muszkarza.
Jednym z przykladow podac moge cieki Ziemi Klodzkiej.
W "zamierzchlych czasach" (dla niektorych Kolegow) tereny te byly eldoradem dla muszkarzy, byly to 60-te i poczatek lat 70-tych ubieglego stulecia, czasy ktore dokladnie pamietam.
Dlaczego (?), zapytacie !
Otoz,....byly to inne czasy, inne przepisy, zabranialy one polowu ryb metoda spiningowa, zabranialy stosowania obciazenia much !
Reszte rozwoju i historii polskiego muszkarstwa .... juz znacie
- napietego sznura -
zyczy tonkin
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pawelZ
Dołączył: 15 Paź 2007
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 9:42, 28 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
tonkin napisał: | ....W "zamierzchlych czasach" (dla niektorych Kolegow) tereny te byly eldoradem dla muszkarzy, byly to 60-te i poczatek lat 70-tych ubieglego stulecia, czasy ktore dokladnie pamietam.
Dlaczego (?), zapytacie !
Otoz,....byly to inne czasy, inne przepisy, zabranialy one polowu ryb metoda spiningowa, zabranialy stosowania obciazenia much !
....
- napietego sznura -
zyczy tonkin |
No nie zgodze sie ze to chodzi o przepisy. Wrecz przeciwnie. Przepisy sa coraz bardziej rygorystyczne (ile wolno bylo zabrac ryb w tamtych latach ?).
Wg mnie glowna przyczyna ilosci ryb jest ilosc i mobilnosc wedkarzy.
25-30 lat temu w wakacje przez 2 miesiace biegalem ze spinningiem na Pilice i spotykalem 2 - 3 spinningistow (nie dziennie, ale przez 2 miesiace). Teraz tylu przeleci kolo mnie w 5 min.
Jezdzilem w koncu lat 80 do Walcza na tydzien. To byl taki moj coroczny wypad na pstragi. Jechalem 12 godzin pociagiem. Teraz wystarczy 4-5 godzin autem i w zasadzie mozna wrocic tego samego dnia.
To nie przepisy a ludzie spowodowali pustynie w rzekach.
Jest coraz wiecej "wedkarzy" ktorych celem w samym sobie jest mieso. A metoda pozysku jest drugorzedna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tonkin
Przyjaciel forum
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kotlina Klodzka
|
Wysłany: Pią 14:02, 28 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Za istniejacy stan odpowiedzialne jest wiele faktorow zwiazanych tez i z codziennym zyciem, m.in. ogolne posiadanie samochodu jako srodka transportu jak tez wyzszy poziom tzw. stopy zyciowej wielu ludzi.
Szanowny Kolego, w czasach ktore opisalem nie byly potrzebne odcinki specjalne, wolno bylo zabrac rybe do domu, etyczni wedkarze wypuszczali i wymiarowe ryby !
Pamietam wiele rzek owczesnych czasow, m.in. odcinek specjalny na Sanie.
Nawet taka gospodarka jak dzisiaj nigdy nie dorowna rybostanowi tamtych lat.
Nalezy spojrzec prawdzie prosto w oczy;
wielu narzeka na duza ilosc wedkarzy nad brzegami, to prawda !
W kraju od opisywanych przeze mnie czasow b. wiele sie zmienilo, "wszystko dla wszystkich" praktycznie nie egzystuje !
Sytuacje taka zmienia tylko i wylacznie oplaty dostepu do wody, to najprosztsza i najskuteczniejsza metoda ktorej efekty niektorzy zaczynaja dostrzegac. Nie mniej waznym jest tez ograniczenie stosowania "metod" ktore z prawdziwym pojeciem polowu pstraga i lipienia niewiele maja wspolnego.
tonkin
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|