Forum

panther

Po małych błędach w nawigacji docieramy do celu, czyli w okolice mostu w Dobczycach.
Widok wody wprawia nas w zachwyt, prawie widzę wielkiego potoka mieszkającego w rynnie pod mostem, jeszcze tylko szybkie "śniadanko"

[link widoczny dla zalogowanych]

i zaczynamy pod mostem w Dobczycach, 1,5h łowienia i zero

[link widoczny dla zalogowanych]

zjechaliśmy poniżej działek mały spacerek w górę i łowimy we trzech, długo i namiętnie

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Ten odcinek kończymy z wynikiem: ja jedno wyjście do strimka potoczka około 20 cm , Staszek (ten w kapeluszu) jedno wyjście i jedno branie (ta sama ryba ok20-25cm), Wojtek bez kontaktu
, dwóch napotkanych wędkarzy z podobnym wynikiem.

"Drugie śniadanie" i decyzja - jedziemy niżej (koło żwirowni) tam niestety wszystcy bez brania, podziwiamy jedynie przyrodę

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Zapada decyzja, jedziemy bliżej Gdowa a po dotarciu na miejsce widzimy że zaczyna roić się drobna jętka, rozkładam kij do suchej, Staszek łowi na malutkie nimfki na długim sznurze

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Jętki płyna gęsto, niestety nie widać żadnych oczek, wogóle nie ma śladów obecności ryb poza drobnicą do 4cm,Staszek ma branie na nimfkę czesze miejsce jeszcze 15 minut i puszcza mnie, kilka rzutów suchą i jest wyjście potoczka około 20-25cm niestety nie trafia. Kolejne rzuty i jest ale spada po kilku sekundach, Wojtek się poddaje. Wreszcie trafiam na coś większego na oko dobrze ponad 40cm

[link widoczny dla zalogowanych]

ale wygląda że nie jest na braniu,spotykamy jeszcze dwóch wędkarzy z podobnymi sukcesami i kończymy około 19.30,może innym razem będzie lepiej w końcu łowilismy tam tylko 11godzin Wesoly

michalm

To jak na pierwszy raz na Rabie rozczarowująco.
Jak dotąd tylko raz byłem tam na 0.
Na Flyfishing challenge w pierwszy dzień.

cygant

A mówiłem dzwonić Mruga

, jętke to one mają ...no wiecie gdzie Mruga

A tak poważnie , to rybki się rozkaprysiły i biorą falami , często trafiają się puste dni, ale czasem 40minut wystarczy, żeby połowić za wsze czasy.Niestety opuściliście najlepsze miejscówki....no może poza mostem.

Janusz Kitowski

Kuba, ten ponad 40 cm musiał dość długo na Ciebie czekać, bo widać, że się nie doczekał, hehehehehe Piwo

panther

thymallus

Chyba ktoś mu sprawdzał zawartość żołądka Very Happy

może też nie połowił.

Marek Kowalski

Jak skonczyliscie o 19:30, to najlepszy okres zescie odpuscili. W tej chwili lowienie zaczyna sie ok 19:30 - 20:00. Skuteczny jest sciagany chruscik z siersci sarny, mi niezle wychodzily tez do szarej jeteczki na nr 14 i pozno do Coachmana CDC, tez 14. W Gdowie nie jest najlepiej, lepsze sa Winiary i Falkowice. W Dobczycach, ze wzgledu na latwy dostep, ryba jest mocno przekluta, aczkolwiek Koledzy prowadzacy tam teraz szkolke dla mlodziezy, cos polowili. Nie probujcie tylko duzej zoltej jetki - nic tego nie rusza, chociaz czasami plynie ona stadami.