|
Forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 22:25, 04 Mar 2007 Temat postu: Muszkarz, przyjaciel pstrąga...? |
|
|
Od wielu lat zastanawiam się nad zachowaniami ludzi. Zapewne studia z dziedziny psychologii rozwiałyby wiele moich wątpliwości, pozostają one niestety poza moim zasięgiem. Myślę, że z wnioskami, do których doszedłem, zgodzi się wielu kolegów. Są to przemyślenia prowadzące
do zadanego w temacie pytania i zatrważające, jeśli chodzi o przyszłość naszego ukochanego hobby.
Zabierzmy się na początek za przestudiowanie zachowań przeciętnej Kobiety. Prawie każdy osobnik płci pięknej dba troskliwie o swój wygląd. Panie uwielbiają się stroić, malować, upiększać. Z zazdrością spoglądają na „koleżankę – rywalkę”, jeśli owa wydaje im się bardziej urodziwa, ubrana jest w ładniejsze, bardziej pasujące do obowiązujących aktualnie trendów, ciuchy. Co nimi powoduje? Uważam, że jest wiele aspektów takiego zachowania, u źródeł leży jednak swego rodzaju „pierwotny” instynkt. Dlaczego? Skąd? Spytacie zapewne. Spieszę wyjaśnić. Otóż Kobiety lubią być podziwiane. Przykładają do swojego wyglądu tak wielką uwagę, ponieważ my mężczyźni, których podziwu oczekują, jesteśmy wzrokowcami. Kobietę najpierw oceniamy po tym, jak wygląda, dopiero później zagłębiając się w jej „wnętrze”. I tu działają owe „pierwotne” instynkty.Bo, większość Kobiet, na pytanie, dla kogo z taką pieczołowitością dba o swój wygląd, odpowie: „Dla siebie”. Nieprawda, to tenże „pierwotny” instynkt ukierunkowuje ich działania.Odkąd mężczyzna, w historii naszego gatunku, stał się mężczyzną, zwracał uwagę głównie na wygląd Kobiety i tak jest po dziś dzień. Czy mam rację?
Mężczyzna, zgoła odmiennie, nie dba tak bardzo o swój wygląd. Od zarania dziejów miał przypisany obowiązek wyżywienia rodziny, założonej z „najpiękniejszą”. I jakie są „pierwotne” pragnienia mężczyzny? Uwielbia być doceniany, chwalony przez „ukochaną” i nie tylko przez nią.
Pragnie być najlepszy, staje do rywalizacji z innymi osobnikami swojej płci walcząc o względy. Walka ta dawniej toczyła się o przewodnictwo w stadzie, choc i dziś obserwujemy podobne zachowania. ( Mam nadzieję, że Szef mnie nie upomni za podteksty polityczne)!
Kobieta nie zwraca tak bardzo uwagi na wygląd mężczyzny lecz na jego „wnętrze”. I tu może on się przypodobać ofiarowaniem poczucia bezpieczeństwa dla niej. Poczuciem bezpieczeństwa jest zapewnienie bytu rodzinie. Mężczyzna jest stworzony do „nakarmienia” rodziny. Zgadza się, czy nie?
I w tym momencie dochodzimy do pytania, co nami, muszkarzami powoduje, że tak bardzo kochamy swoje hobby? Może to jest pozostałość po „pierwotnym” instynkcie, pobudzającym mężczyznę do zdobycia pożywienia dla rodziny? Jeśli nie, to co??? Co powoduje nami, muszkarzami, miłośnikami przyrody do kaleczenia ukochanych stworzeń? Jakich emocji dostarcza nam hol i walka ( o życie) przepięknego, ukochanego pstrąga!
Obserwowałem „osobniki rodzaju ludzkiego”, dyletantów w dziedzinie wędkarstwa, na stawach komercyjnych typu „Put & Take”. Pierwszy raz wędka w ręce, pierwsza ryba, a poziom adrenaliny w żyłach „wędkarza – przedszkolaka” sięgał szczytu! Instynkt łowcy odzywa się w każdym z nas, ludzi. U nas, muszkarzy jest bardzo silny, jednak nad myśliwymi ma on zdecydowanie większą „władzę”. W swojej miłości do natury, postanowiliśmy wypuszczać złowione ryby, bo jeśli jesteśmy w stanie sprostać wymogom finansowym, jakie niesie za sobą uprawianie naszego hobby, to z pewnością nie brakuje chleba naszym rodzinom. Myśliwi są w gorszej sytuacji. Być może kiedyś, w przyszłości, będzie można strzelać do dzikiej zwierzyny, nie zabijając jej. Buzi, fotka,
i do lasu.
Czego ten Mosca się czepia, zapyta wiekszość czytających!?
Ja kocham „muchowanie, nie wyobrażam sobie życia bez wędki, „szumiącego potoku u stóp poszarpanej skały”, adrenaliny, kiedy wyszedł, uderzył, siedzi...! Miłuję też przyrodę, ubolewam nad stanem świadomości ekologicznej w naszym narodzie. I jako miłośnik wszystkiego, co dzikie, naturalne, nie mogę nie zadawać sobie pytania, dlaczego Mosca kaleczysz rybki?!
Nie obawiajcie się, nie zwariowałem, muszkować nie przestanę!
Są jednak ludzie, miłośnicy przyrody, którym obce są emocje związane z wędkowaniem. To spora grupa ludzi na świecie. My, muszkarze, solidaryzujemy się z nimi w wielu działaniach. Czasem czynnie, sercem częściej. Ludzie ci walczą o resztki nie dotkniętej „ludzką” ręką, prawdziwie dzikiej przyrody. My, muszkarze, powinniśmy miec świadomość, że dla obrońców przyrody, jesteśmy prymitywnymi istotami, kierowanymi „pierwotnym”instynktem, który to zaspokajamy kalecząc biedne stworzonka, jakimi są rybki.
Rozmawiałem wczoraj z kolegą. Wybiera się w maju do Norwegii, za koło podbiegunowe. Plan wyprawy- fiordy, łódź, spinning.... Dlaczego wielokropek? Bo usłyszałem od niego, że łowią
ok. 100 kg. ryb dziennie! Gdy komuś zmęczy się ręka od ciągłego holowania, zakłada Czerniaka, takiego ok. 0.5 m. na żywca i czeka na RYBĘ! Ręka może w tym czasie odpocząć. O ile można wytłumaczyć obrońcom przyrody kuszenie ryby całkowicie sztuczną ponętą, (jeśli można w ogóle wytłumaczyć!) to jak wytłumaczyć wędkowanie na żywca!!! A przecież my należymy do tego samego, PZW!
W Europie zachodniej już dawno dochodziło do ataków obrońców przyrody na grono myśliwych i wędkarzy. Jedynym naszym argumentem do obrony pozostaje tradycja naszego hobby.
O zaspokajaniu „pierwotnych” instynktów, nikt nie śmie wspomnieć. Jest to zagrożenie, które my, muszkarze, całkowicie ignorujemy. Jak korzystać z przyrody, chroniąc ją jednocześnie? My, tak właśnie korzystamy, obawiam się jednak, że nie posiadamy argumentów, które pozwoliłyby spać spokojnie. Ja osobiście jestem za wydaniem każdych pieniędzy na ratowanie tego, co nie zostało jeszcze dotknięte „ludzką” ręką lecz jak daleko będą sięgać ręce tej „ochrony przyrody”? Czy nie obudzimy się, i któregoś pięknego, majowego poranka, nie usłyszymy:
Wędkowanie po długim, pełnym sprzecznych opinii procesie, zostało:
ZABRONIONE
Przekazać młodszemu pokoleniu wędki, wiedzę zdobywaną latami, rzeki, o które walczymy...
Ps. Natchnęło mnie, bo usłyszałem przy okazji przeglądania zdjęć z dzisiejszego „wyskoku”:
„Tato, a po co ty tak kaleczysz te pstrążki i wypuszczasz?”. I co miałem powiedzieć...?
Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji
Mosca
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ruki
Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: spod wawelu ;-)
|
Wysłany: Nie 22:38, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
„Tato, a po co ty tak kaleczysz te pstrążki i wypuszczasz?”.
Trzeba było odpowiedzieć- byś i ty synu mógł kiedyś zaznać przyjemności z ich łowienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Herman
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włodawa
|
Wysłany: Nie 23:02, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Witam.
Jedno jest pewne- łowienie na żywca nie jest w porządku. Przy zakładaniu robaka na haczyk też mam chwilkę zawahania. Ktoś powiedział- łowienie na przynęty żywe jest hańbą wędkarstwa. Zgadzam się z tym.
Zadawanie sobie takich pytań, które Ty stawiasz, Moscca, to jest dość niebezpieczna czynność Jeśli się pójdzie do końca w próbie udzielenia sobie samemu uczciwej odpowiedzi to chyba niewiele pozostanie argumentów tlumaczących dlaczego łowimy ryby. Może nawet żaden argument?
W człowieku tkwi wiele instynktów. Wędkarstwo jest zapewne jakąś szczątkową pozostałością instynktu łowcy. To dlatego tak mało kobiet wędkuje
Kiedy jestem nad wodą jest we mnie troszkę z łowcy a troszkę małego chłopca, który złapał piękną, lśniącą srebrem rybę. Nigdzie się nie spotka tak pięknych ryb jak w rzece, strumieniu. Nad rzeką znajduję rzeczy i uczucia, które są niedostępne dla innych ludzi. To po te widoki, zapachy, przygody przychodzę nad wodę. Ryby też są, czasami. Potrzebuję tego. Kontaktu z żywą przyrodą. Żyjąc w miastach udajemy, że nie potrzebujemy tego, ale to nieprawda. Potrzebujemy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tonkin
Przyjaciel forum
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kotlina Klodzka
|
Wysłany: Pon 0:09, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Mosca, dzisiaj to byles zapewne wysoko, gdzie duzo czystego tlenu w powietrzu i nikogo nie spotkales po drodze !
Temat kobiet zawsze byl bardzo wdzieczny, nie ma takiej na swiecie od ktorej moznaby dowiedziec sie prawdy.
Wiekszosc z nich to "modliszki" w ciuchach Dolce & Cabana, Gicci etc.
Stroja sie w te fatalaszki, zeby znalezc samca o odpowiednich genach i zasobnym portfelu, najlepiej zeby nosil Sako Armani´ego a nie oddychajace portki Simmsa Guide 4.
Mosca napisal, ze kobiety szukaja w mezczyznie wewnetrznych zalet, inteligencji, i ma racje. Nie dodal tylko, ze jezeli zdobeda to co chcialy a "samiec" nie ma w rekawie przyslowiowego asa najczesciej szukaja dalej.
Te nowoczesne "modliszki" tak zagonily sie w swojej emancypacji, dazeniu do niezaleznosci, ze atakuja domeny czysto meskie, takie jak mysliwstwo, muszkarstwo, boks /Regina Heimlich/, polityke / P.P. Reis i Angela Merkel/.
Czy dobrze im z tym, tego sie nie dowiemy, bo one prawdy nie mowia.
Moim zdanie prawda lezy zawsze posrodku, w kazdej dziedzinie zycia.
I zgodnie z tym motto nie powinno isc sie za daleko w swojej evolucji w tym wypadku evolucji muszkarskiej, zamilowaniu do przyrody, zeby nie stanac w takiej sytuacji jak opisana przez Mosce !
Zeby zachowac odpowiedni autorytet dziecko musi otrzymac natychmiastowa odpowiedz !
Dziecko muszkarza powinno znac smak potokowego pstraga i lipienia, dzieki temu latwiej zrozumie dlaczego egzystuja klusownicy a wiekszosci ryb zostaje zwrocona wolnosc.
Mosca zauwazyl slusznie, ze jezeli stac nas na uprawianie tego hobby stac nas i na centrale rybna.
Jako ciekawostke dodam, ze Norwegia zalozyla limit na wywoz ryby -25 kg filetow na twarz, moim zdaniem to i tak o wiele za duzo - to komercja !
A powracajac do kobiet, konia z rzedem Temu ktory potrafi swoja ladniejsza polowe zachecic do muchowania, przy pomocy fortelu czy tez wlasnej inteligencji. O takim moge powiedziec, TO PRAWDZIWY SAMIEC !!!
tonkin
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał16
Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Jasło
|
Wysłany: Pon 16:46, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Panie Tonkin a co Pan powie na to, że tylko jak nadejdzie lato to moja dziewczyna tylko czeka aby mnie na rybki wyciągnąć (w gre wchodzą raczej dłuższe wyjazdy) którym służą wakacje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tonkin
Przyjaciel forum
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kotlina Klodzka
|
Wysłany: Śro 2:31, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Gratuluje, gratuluje
Jak zapewne zauwazyles Kolego Michale 16, tonkin ma za soba 40 lat spedzonych nad woda, prowadzal tez niejedna dziewczyne w cudowne miejsca, gdzie nie tylko ryby braly.
Powtarzam jeszcze raz, kobiety maja w sobie duzo z "MODLISZKI" !
Chetnie powroce do tematu za kilka, kilkanascie lat, wtedy bedzie Kolega szukal natchnienia nad szumiacym potokiem i wspomni o wywodach tonkina, gwarantuje
Do tego czasu zycze udanych wspolnych wedkarskich wypraw !
oraz -napietego sznura-
tonkin
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Herman
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włodawa
|
Wysłany: Śro 9:54, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
tonkin napisał: | Gratuluje, gratuluje
Powtarzam jeszcze raz, kobiety maja w sobie duzo z "MODLISZKI" !
Chetnie powroce do tematu za kilka, kilkanascie lat, wtedy bedzie Kolega szukal natchnienia nad szumiacym potokiem i wspomni o wywodach tonkina, gwarantuje
tonkin |
Kolego Tonkin, pierwszy raz chyba spotkałem się z takim studium kobiety To bardzo ciekawe co piszesz, dwa zdania a jak dużo treści Mówię poważnie. Chylę czoła przed doświadczeniem i wyrobionym zmysłem obserwacji. Na tym Forum można się wiele nauczyć. Mówię poważnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tonkin
Przyjaciel forum
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kotlina Klodzka
|
Wysłany: Czw 1:19, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Herman,
pragne dodac tylko, ze temat kobiety jest conajmniej tak samo fascynujacy jak muszkarstwo !
Jak trzeba sie "skradac", ilu forteli uzyc, zeby osiagnac to co sobie zamierzylismy, posiasc na chwile, to mokre i sliskie stworzenie, ktore w obydwoch wypadkach daje nam tak ogromna radosc
Mosca bardzo slusznie porownal nas muszkarzy do tych "lepszych mysliwych", poniewaz po nas i inni moga miec radosc z celu naszego pozadania !
Nieprawdaz
-zycze napietego-
bo, w przynajmniej jednym z tych przypadkow "sznur" napina sie przed akcja, ale co ja Wam prawie, o tym przecie juz dawno wiecie
tonkin
tonkin
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Herman
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włodawa
|
Wysłany: Czw 9:31, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał16
Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Jasło
|
Wysłany: Czw 19:05, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ja Proponuję uznać PANA TONKINA za głównego myśliciela który wręcz filozoficznie podchodzi do studium naszego wspaniałego hobby (lecz nie tylko:)) i proponuję ów zacnemu i jakże doświadczonemu człowiekowi (MUSZKARZOWI) specjalny tytuł np GURU w sprawach Etyki i Moralności Muszkarstwa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał16
Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Jasło
|
Wysłany: Czw 19:11, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
.... oczywiście założenie że wszyscy jesteśmy etyczni nie jest w tym wypadku potrzebne gdyż wędkarz myślący dba nie i siebie i o pełną lodówkę lecz przede wszystkim o dobro przyrody i niech to będzie puenta tejże wypowiedzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 19:15, 13 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Jurku a zapomniałeś o mojej żonie bo jak narazie to Ona dzierży rekord na Sole pstrąga 42cm a nie ja.Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tonkin
Przyjaciel forum
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kotlina Klodzka
|
Wysłany: Śro 2:05, 14 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
No widzisz Bogus, za bardzo uogolnilem temat i sie w...! Niemniej jednak Twoja Malzonka nalezy do tych cudownych wyjatkow od reguly.
Zycze Wam cudownych wspolnych przezyc z muchowka w rece, no i..
- napietego sznura -
ps. po co robic to samemu, jak mozna we dwoje hi ! hi !
(mam juz skrecona)
tonkin
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 16:57, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ty już całkowicie zakręcony jesteś Tonkinie!!!
Zrobiłeś jednak tą skręconą???!!!
Pozdrawiam Mosca
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tonkin
Przyjaciel forum
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kotlina Klodzka
|
Wysłany: Czw 19:33, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Zrobilem 2:3 !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Darek
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 22:52, 14 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Mosca, Tonkinie - gdzie jesteście??!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Grzes D.
Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1507
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pią 6:39, 15 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
przylaczam sie do pytania Darka.... No gdzie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tonkin
Przyjaciel forum
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kotlina Klodzka
|
Wysłany: Sob 11:23, 23 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Witam Darku, Witam Grzesiu !
Obydwoje zyjemy, tyle tylko, ze Mosca jest teraz ogromnie zajety - reorganizacja w miejscu pracy.
Na jakis czas wylaczyl sie calkowicie z uczestnictwa w zyciu forum !
Ja osobiscie tez nie skarze sie na brak zajecia, staram sie od czasu do czasu "wpasc" i zostawic po wizycie jakis slad.
Jednak na napisanie jakiegos powaznego artykulu czasu brak, choc mam kilka ciekawych tematow.
ps.
testowalem 3-y sklady, funkcjonuja bez zarzutu, po zlozeniu maja ok. 70 cm. sa wiec bardzo poreczne !
Teraz jak znajde czas, bede strugac jednoczesciowa wedke #4, 4´ i chyba 4´´ jak bamboo "wyda".
Jestem sam ciekawy jak to funkcjonuje bez skuwki !?
Pozdrawiam zyczac tradycyjnie
-napietego sznura-
tonkin
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 8:44, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Jureczku! A wracaj ty cholera do zdrowia bo jak tak,bez Ciebie nad Orlicą,z kim sie piwka napiję,z kim muche położe na wodzie.A Mosca też niech sie zreorganizuję bo bedę tam napewno 20 lipca czyli caaaaly weeekend.Pozdrawiam,serducho dopompuj i do zobaczenia nad Orlicą?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tonkin
Przyjaciel forum
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kotlina Klodzka
|
Wysłany: Nie 23:52, 20 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Dokladnie bedzie rok i jeden miesiac od ostatniego postu !
Tak niby niedawno, a......jednak ile sie wydarzylo, ........ a szkoda, wielka szkoda.
Ten rok i u mnie prywatnie,... nie najlepszy, zobaczymy po urlopie, juz tydzien do rozpoczecia .....
ps. co porabiaja Kol. Kol. Herman, Darek, Bogdan i in.
tonkin
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Darek
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 10:17, 22 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Witam serdecznie!
Od dłuższego czasu nie zaglądałem na forum - praca, praca, praca... a potem, jak u Jurka - serducho - Szewc bez butów chodzi... Doszedłem do siebie i startuję nad pięknym górskim potokiem w 33 tygodniu Już się nie mogę doczekać.
Jeśli uda mi się Was też tam spotkać, w tym samym czasie, będzie bardzo miło.
Pozdrawiam serdecznie,
D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|